Stronghold Kingdoms - Twierdza Królestwa

[da Vinci]

Buhaj91, nazwa wiosek Winterfell i Smocza Skała.

[Swordancer]

Żelazny Tron będzie mój!

[Jarus]

Z początku, kiedy jeszcze działają żetony premium i poznaje się tę grę jest dość ciekawie. Teraz, po dwóch dniach i utracie możliwości kolejkowania badań czy budowania jest... drętwo.
Za mało mam rzeczy, żeby coś z nich tworzyć. Wejść kliknąć parę razy i czekać ... nudno, a wchodzić co jakiś czas nie mam czasu. No fakt, można zapłacić i jechać ostrzej, ale nie mam zamiaru pakować kasy w gierkę. Chyba, że mi coś odbije

[Swordancer]

Mam to samo, a przecież są zwykłe Strongholdsy. Jedyną zaletą tej gry jest gra przez sieć, a największą wadą mikropłatności. Dzisiejsze sieciówki to marnowanie czasu, są zbyt ograniczone jeśli darmowe , a za drogie jeśli płatne.. Wolę zapłacić raz i grać do woli, to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Ta gra jest zdecydowanie za wolna.

[Diablo09]

Trochę lipa, a chciałem się zarejestrować.

A zobaczcie, czy za zdobycie poleconego przez reflinka nie ma bonusów premium?

[Swordancer]

Są, mam jakiegoś questa, mudiałbym Ci dać zaproszenie na email, a nie znam. Ja pogram sobie z dwa razy dziennie po 15min i to wystarczy, aby się rozwijać. Takie tempo ma ta gra.

[Diablo09]

Poszło PW.
Muszę pomyśleć gdzie się osiedlić

Ilu graczy liczy obecnie gra?

[Swordancer]

Nie mam pojęcia, ale na liczbę graczy nie można narzekać. To najwolniejsza gra w jaką kiedykolwiek grałem, parę kliknięć i można wrócić do niej na następny dzień, zrobić to samo i znów zapomnieć. Rozgrywka praktycznie niemożliwa bez płacenia, a nie wydam na nią ani grosza, bo szału nie robi. Zresztą nigdy nie korzystam z mikropłatności, już wolę gry na abonament.

[da Vinci]

Już pisałem na temat dynamiki ze Swordem w grze, ale powtórzę i tutaj. Gra zaczyna się rozkręcać dopiero kiedy ma się parę wiosek. Z początku trzeba to wszystko bujnąć, zainwestować, aby potem się zwracało. To nie jest Call of Duty, to nudna strategia ekonomiczno-wojenna, nie każdemu może się to podobać. Ograniczając się jedynie do 15 minutowej gry na dobrą sprawę już widzę, że nie rozplanowałeś odpowiednio zagrywki. Nie rozwinąłeś jeszcze dobrze ani kupiectwa, ani zwiadowców, nie robisz zapewne wszystkich zadań i pakujesz czas i zasoby w nieopłacalne koszta. W takim przypadku gra wydaje się na pewno baaardzo nudna.

Widzę, że do paru kwestii podchodzimy zupełnie inaczej. Mam tutaj na myśli czas. Dla mnie wygodniej jest wygospodarować tę chwilę kilka razy dziennie, aby zajrzeć na serwer, bujnąć wszystko i zostawić, aby samo zarabiało. Podobnie jak w realnym życiu, inwestycje działają tutaj podobnie, choć to tylko głupia gra z małymi ludzikami. Właśnie dlatego to mi się podoba, bo dobrze czuję się w roli rentiera, który dogląda tylko swojego dobytku i trzyma rękę na pulsie. Kolejna sprawa to mikropłatności, na które tak narzekacie. Od razu powiem, że wydałem bodajże jakieś 20zł na 30 dni okresu premium (żeton). Ok, zgadzam się, że pakowanie pieniędzy w grę to śmieszna sprawa, ale przekalkulujcie coś. Dwie dychy to jest dobry obiad na mieście dla jednej osoby. Nie mówię, że to jest mało, dużo, czy Bóg wie ile, to tylko suma. Uważam, że jeśli coś przynosi mi frajdę, jakąkolwiek radość za tę złotówkę dziennie, jest ok, wiele na tym nie tracę. Ktoś może się śmiać, że wyrzuciłem pieniądze w błoto, a sam później pójdzie do monopolowego i kupi zgrzewkę piwa w tej samej cenie, którą obróci w nocy przed telewizorem. Nie jestem może zwolennikiem regularnego opłacania "abonamentu" w grach, ale akurat w tym przypadku skusiłem się i nie mam wyrzutów sumienia. Nie wiem czy za miesiąc również się skuszę, może mi się znudzi, a może ktoś mnie rozniesie na strzępy, na chwilę obecną gra przynosi mi przyjemność, wkład początkowy się zwraca w późniejszych wyprawach wojsk, poszerzaniu granic zasięgu i ogólnym widoku, jak nasza mała cywilizacja się rozwija.

Tego kwiatu jest pół światu. To przysłowie nie tyczy się tylko w odniesieniu do płci przeciwnej, kiedy to pociesza się przyjaciela ze złamanym sercem. Jest multum gier. Dynamiczne i nie. Każdy znajdzie coś dla siebie, dlatego jeśli potrzeba Wam wrażeń, zawsze można zagrać w CoD'a, czy Battlefield'a.

Poza tym, podkreślam, gra nabiera tempa kiedy zaczynamy zbierać żniwa tego, co zasialiśmy

[Jarus]

27.78 PLN - tyle kosztuje wykupienie koron za które można kupić premium na 30 dni. Na razie nie mam zamiaru płacić, mimo że zdaję sobie sprawę, że właśnie na początku takie premium jest najbardziej wskazane. Sumka może i niewielka, ale mam inne priorytety. Gierka fajna, zmusza do kombinowania, podejmowania wyborów, ale bez tego premium... woooolnaaaa...
Już teraz wiem, że popełniłem parę znaczących błędów na początku i teraz po zapoznaniu się lepiej z grą rozegrałbym ten początek nieco inaczej, ale trudno, na razie spróbuję bez płacenia. Zobaczymy, może mnie wciągnie bardziej i zapłacę, a może mi się znudzi.
Kiedy Ty zacząłeś, Vinci?