To jest
Anubias karłowaty.
Bardzo mocna roślina dostarczająca sporo tlenu. Nie daje się łatwo obgryzać i jest
podobno niewymagająca w hodowli. Może mieć mało światła.
Większa powoduje fajne zaciemnienia, a rybki widzę, że bardzo ochoczo ją przyjęły.
A to jest
Bakopa Karolińska.
Nie musi być karolińska. Jest kilka odmian tej rośliny i są do siebie łudząco podobne.
Jest to roślina światłolubna, fachowcy radzą sadzić ją w grupie po 4-5 pędów z boku akwarium.
Po zmianach tak wygląda moje akwarium:
Dodałem na środek większego Anubiasa, żeby przejął nieco tego światła i dał rybkom
miejsce do manewrów.
Dodałem jeszcze jedną roślinkę, która mi tu trochę teraz nie pasuje.
Ta roślina to
Kabomba. Wyglądem przypomina koperek.
Nie wolno jej sadzać blisko filtra, lubi spokojną wodę i dużo światła.
Nie lubi przesadzania i jest wrażliwa na osadzające się glony.
Wcisnęli mi ją, a teraz jak więcej o niej czytam widzę, że to trudna w hodowli roślina.
Rybki nabrały bardzo dużej pewności siebie.
Po 3 dniach zaczęły się pokazywać, bojownik nie odstępuje przedniej szyby.
Lansuje się jak jakby wiedział, że jest główną atrakcją. Co najważniejsze całkowicie
olewa inne ryby, ale jak widzi siebie w lusterku zawsze szykuje się do ataku
Rybki stały bardzo towarzyskie, zaczynamy rozróżniać jej charaktery i upodobania.
Blachu82 - polecam Ci Kiryski. Są przweświetne, bardzo sympatyczne i bardzo płochliwe. Wystarczy puknąć w blat, żeby zerwały się w krzaki, ale są mega słodkie.
Córce na pewno się spodobają.
Uwielbiają wyżerać coś z kokosa. Często wchodzą w trójkę na jego czubek i coś skrzętnie wyjadają.
Bojek ma ewidentnie parcie na szkło. Niedługo wrzucę drugi filmik, bo teraz jest już
co pozywać jak rybki się zaklimatyzowały.