Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Moje akwarium 30l. (Admin)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Ja też mniej jak 100l bym nie brał. Mniej przy nim roboty jak przy takim maleństwie. Chyba, że chcesz postawić na biurku zamiast tego 30l to się zgodzę.
Ale i tak wolałbym wygospodarować miejsce na 100l a tą 30 użyć jako rozmnażalnik dla roślin i rybek..
A niech Was....
Szukam 112l. ;)
Oprócz tego szukam jeszcze miejsca w domu Haha
Mam półtora miesiąca aby wszystko przemyśleć...

A oto moi nowi mieszkańcy:

[Obrazek: neonki_inessa-1355856865.jpg]

[Obrazek: Platka_ostra-1355856865.jpg]

Mam teraz 3 różne Platki.
Pomóżcie mi zidentyfikować nazwę (odmianę) tej na zdjęciu.
W sklepie było napisane tylko "Platka". Wiecie może co to za odmiana?

P.S.
W akwarium trochę syf ponieważ jadły serce indycze. Za dużo im tego wrzuciłem.
Kostka to stanowczo za dużo. Chciałem wyłowić, ale jak tylko złapałem rozpadła się w palcach
i zrobił się syf. Jutro podmieniam wodę ponieważ jestem w trakcie odkażania akwarium CMFem,
a tam co 3 dni muszę ją podmieniać i tak 3x.
Haha Gdzieś tam wcześniej pisałam o bakcylu akwarystycznym i o wariatach biegnących do sklepu po większe akwarium. I sprawdziło się, admin już złapał pozytywnego bakcyla ichtiologicynego. No to niedługo będziemy aranżować akwarium 100 litrowe, proponuję hodowlę pyszczaków.
Sonne napisał(a):Gdzieś tam wcześniej pisałam o bakcylu akwarystycznym i o wariatach biegnących do sklepu po większe akwarium.

Taa... wiem Rumiany pamiętam heh ;)

Faktycznie to zaraża.
Facet w jednym Kakadu jak mnie już widzi to odwraca się niezwykle zajęty nagle czymś innym i bardzo ważnym. Haha Co zrobić. Akwarystyka wciąga jak chodzenie po bagnach.

Skąd tu tylko brać na to wszystko pieniądze? ;)

W innym wątku porozmawiamy o aranżacji 112l. aby nie mieszać w szykach.
Ja też to mam. Odkąd kupiłem 54l przeglądam ceny większych. Myślałem o 112l, ale w głowie ustawiam już akwarium 200 a nawet 380l.
To choroba. Powinni nas zamknąć w pokoju bez klamek, z okienkiem do podawania pokarmu, a na śniadanie, obiad i kolację powinna być ryba. Po miesiącu nie moglibyśmy na ryby patrzeć.
Admin, miejsce na 112l się znajdzie. Wywal telewizor. I tak na święta nic w nim nie leci, w dni powszednie też. Zobacz jakie akwa w jego miejsce możesz wstawić.
Blachu82 napisał(a):To choroba. Powinni nas zamknąć w pokoju bez klamek
Haha żebyś wiedział.
Do tego powinni zabrać nam portfele tak na wszelki wypadek, żebyśmy przypadkiem czegoś online nie kupili, albo przez pielęgniarkę. :D
Czuję się jak bym Cię jednak namówił do tych neonków ;) . Prawda że dodają uroku ? Wyglądem i zachowaniem są różne od reszty ekipy . Na tym zdjęciu tylko jeden jakiś taki "mikry" , może teraz na larwach go podpasiesz Haha .
Co do tych Waszych zapędów , to przyznam że i mnie korci żeby znów założyć akwarium , ale na razie jestem twardy i nie daję się pokusie . To jednak wbrew pozorom nietanie i czasochłonne hobby .
Właśnie ten jeden nam padł. Gdzieś o tym pisałem. Taką ją kupiliśmy. To była chora rybka, co wyraźnie widać po jej zapadniętym brzuchu. Niestety nie przeżyła nawet jednego dnia. Rybki z Kakadu. :/
Mam jeszcze obawy co do tego neonka na samej górze. On też miał lekko zapadnięty brzuch, a ostatnio zaczął tracić kolory. Czasami jest blady, czasami bardziej wyraźny. Generalnie jak przyniosłem rybki i przyjrzałem im się dokładnie w akwarium, od razu powiedziałem, że dwie są chore. Szkoda, że dokładnie tego nie obejrzałem w sklepie.

Tutaj więcej na temat sklepów Kakadu, w których zakupiłem rybki:
http://odjechani.com.pl/Thread-Kakadu-si...ami-opinie
Adminie jak tam plany z rozbudowy akwarium? Nic nie mówisz, nic nie piszesz? Chętnie popatrzę na nowe pudełko jak powstaje.
Ostatnio też chodzę po sklepach i oglądam szafki i akwaria i ustawiam w myślach w pokoju. Doszedłem do wniosku, że całkowicie satysfakcjonującą mnie pojemnością będzie akwa o pojemności około 240 litrów. Albo odpowiednik o długości 120cm i wysokości 50cm. Szerokość już nie gra roli, byle nie uciekło w kwadrat.
Z 112l już się wyleczyłem. Zobaczyłem jakie jest duże i uznałem, że nie będzie widoczne. Ale obok stała ładna 240 i 380l. I to drugie niestety już za duże.
Temat na razie stoi ponieważ pojawił się konflikt interesów.
Żona twierdzi, że nie ma na to miejsca i tylko zagracimy pokój. Musielibyśmy zmienić meble, aby wygospodarować miejsce na 112l. lub więcej. Każdy by chciał jak największe akwarium, ale jak tak patrzę na nasz pokój, to faktycznie żona ma rację. Mam tak nieustawny pokój, że szkoda gadać. Obecnie w grę wchodzą więc tylko małe akwaria. :(
Niedługo jednak robię kompletną przebudowę obecnego.
W ramach rekompensaty za straty moralne. ;)
Stron: 1 2 3 4 5 6 7