Co do tytułu wątku, to polecam by słowo "kościół" napisać z dużej litery, ponieważ nie chodzi tutaj o budynek, co o instytucje.
Demanufacture, są specjalne tabletki by zapobiegać niepłodność, czy tylko jest to tabletka "anty" służąca do tego?
(07.01.2015, 15:10)Swordancer napisał(a): [ -> ]W dzisiejszych czasach nie da się uniknąć seksu. Otacza nas z każdej strony, w internecie, telewizji, nawet teraz o nim piszemy.
Co innego rozmowa o tym, co innego praktyka, co gorsza rozpusta i cudzołóstwo.Zgadza się, że świat promuje seks, który powoduje u nas pożądanie, podniecenie, to dla chcącego nic trudnego, jeśli pracujemy nad sobą i możemy na prawdę unikać tego, nie włączając np. telewizora po 22 godzinie, stosując jakieś witrynowe blockery, coś w rodzaju anty-porn, czy coś innego.
Środki antykoncepcyjne, wczesną poronne, to swego rodzaju aborcja, ponieważ usuwa się poczęte życie, które zawiera cząstkę Boga, ducha ludzkiego, który jest wizerunkiem Boga, który jest niematerialny i jest Duchem. Stosując prezerwatywy nie szanujemy nasienia, które daję życie, często nieświadomie, ale także i świadomie grzesząc, z resztą używając prezerwatywę jesteśmy jakby niezdolni przyjąć nowe życie, które daję nam Bóg, powinniśmy zawsze powiedzieć "tak", nigdy nie, nawet jeśli zdarzy się tak, że żona zajdzie w ciążę podczas dni niepłodnych, przez złą analizę, nawet wtedy należy przyjąć dziecko, które daję nam Bóg. To co jest naturalne pochodzi od Boga, jest dobre, powinno przynajmniej takie być dla ludzi, także dni niepłodne są naturalne. Kościół więc jest za naturą, za tym co nie jest sztuczne. Masturbacja to nieposzanowanie nasienia, a także pożądanie kobiety. Jezus powiedział, że kto patrzy się pożądliwie na kobietę w sercu już dopuścił się cudzołóstwo, ponieważ zbuntował się przeciw Bogu. Jeśli pożądamy własną żonę i onanizujemy się, to wtedy to również jest grzechem, ale nie dla tego, że ją pożądamy, tylko dlatego, że ta pożądliwość jest skierowana w złą stronę. Człowiek powinien naturalnie rozładować się seksualnie poprzez takowy stosunek z kobietą, mężczyzną (żoną, mężem), nienaturalna właśnie jest masturbacja, ponieważ poprzez onanizm nie możemy kochać fizycznie, ukierunkowane jest to jedynie na przyjemność, egoizm - ponieważ chodzi nam o nas samych. W stosunku seksualnym chodzi właśnie o miłość, którą nie możemy okazać poprzez onanizm (z resztą komu?). Na pierwszym miejscu powinna być wzajemna miłość, następnie przyjemność cielesna.
Co do tej masturbacji, to jeśli ktoś przez swoją niepowściągliwość sprawił, że jego podniecenie wzrosło, np. patrząc na nagą kobietę, na pornografie, to powinien natychmiast usunąć z oczu ten widok, zredukowanie podniecenia byłoby w tym momencie strasznie trudne, więc wtedy, by nie powrócić do tego, co sprawiło, że nasze podniecenie wzrosło, należy spowodować, by nie zgrzeszyć dwoma grzechami, czyli pornografią i masturbacją więc należy wybrać tą drugie, ponieważ pornografia jest wiele bardziej destrukcyjna. Wybierając onanizm redukujemy podniecenie, ale należy pamiętać, że trzeba spróbować usunąć te podniecenie w inny sposób, np. wyjść natychmiast do dwór, przez krótki czas uprawiać sport czy też znaleźć drugą osobę i przebywać z nią, no ale, redukcja tego podniecenia w taki sposób jest strasznie trudna.
Jeszcze chciałbym powiedzieć coś o celibacie księży. Księża nie mogą mieć żon, co za tym idzie, nie mogą mieć kontaktu płciowego z kobietą, przynajmniej nie powinni, bo są w celibacie poświęconym Bogu. Myślę, że jeśli Chrystus dał władzę Kościołowi, by ten związywał i rozwiązywał różne rzeczy, a to co Kościół zwiąże, czy rozwiąże będzie takie i w niebie, więc wychodzi na to, że dotrzymanie celibatu na kontakt seksualny przez całe życie jest całkiem możliwy, chociaż wydaję się to trudne i w rzeczywistości też takie jest, tylko to wymaga lat pracy nad sobą.
(07.01.2015, 06:43)Swordancer napisał(a): [ -> ]Antykoncepcja to też sposób uniknięcia poważnych chorób przenoszonych drogą płciową. Antykoncepcja to bardzo skuteczne rozwiązanie dostosowane do współczesnego społeczeństwa, które wraz z rozwojem techniki i ogólnie cywilizacji, narażone jest na wzmożoną aktywność seksualną ze względu na oddziaływanie środowiska.
Jednak czy nie można się zastanowić jak sprawić, by ludzie dochowywali abstynencji do okresu małżeństwa, by nie kopulować z kilkoma, kilkunastoma osobami przez okres swojego życie, tylko z jedną osobą. Czy na prawdę jest rozwiązanie w antykoncepcji? pozwalając na to, by ludzie uprawiali seks z kilkunastoma osobami przez czas swojego narzeczeństwa, pierwszych miłości. Dlaczego środowisko oddziałuje na nas jeśli chodzi o ten temat, czy my nie możemy oddziaływać właśnie na środowisko jakąś sensowną nauką? widocznie już nie, sprawy moralności są pozbawione autorytetu, to co zachowywali Żydzi i po dziś dzień zachowują jest pomijane, niestety.
Rokowanie na przyszłość w takim sposobie życia jest bardzo złe, śmiertelne. Złe jest to, że wszędzie jest reklamowany seks, tabletki na potencje, przecież kilka lat temu tego nie było, teraz już niestety kilka takich reklam się pojawiło, to samo z reklamo prezerwatyw w telewizji, podobnie z pornografią w telewizji, Polski internet zezwala na pornografie, Polska pozwala na prostytucje, mam świadomość, że takie osoby potrzebują pomocy, normalnej pracy, zmiany mentalności, ale nic niestety w tym kierunku nie jest robione. Nie ma żadnej pracy nad tym co jest bardzo ważne, czego rokowanie jest ujemne, że tak powiem.
I czy świat musi zachowywać się w taki sposób, jakby wszystko mógł pstryknięciem palca załatwić. O, niechciana ciąża - jest sposób na to, podobnie z seksem bez zobowiązań, ustalamy co i jak no i wszystko ładnie, pięknie, kolorowo.
Świat niech tak dalej robi, to skutki będą opłakane i już są, ale będzie jeszcze gorzej.