31.07.2013, 08:37
No właśnie ja też nie mogłem odkręcić bo było tak zakręcone, że klucz nie miał jak wejść.
Zastanawiam się czy nie lepiej było wziąć dwie sztuki na zapas. :/
No i doczekałem się. Mam już porządny zestaw CO2.
Kupiłem go pod wpływem nerwów wciąż szwankującej bimbrowni.
Chyba teraz będę jadł razem z rybkami.
Udało mi się jednak kupić wszystko za 250zł, a nie ok 370zł jak w innych sklepach, więc tyle dobrego.
Przegiąłem z wydatkami na maksa w tym miesiącu.
Mam nadzieję, że chociaż rośliny odwdzięczą się teraz pięknym rozkwitem.
Czy wobec tego jak mam już CO2 z butli, mogę odstawić ten w płynie?
Blachu, pamiętam jak kiedyś powiedziałeś, że powinni nas zamknąć w pokoju bez klamek.
Ja się chyba tam sam zgłoszę i nie będę czekał, aż mnie zabiorą.
Blachu wielkie sorry. Usunąłem niechcący Twój post.
Poniżej odpowiedź na Twój usunięty wpis:
Przyczyna glonów jest mi już dawno znana. Światło i zbyt mała ilość roślin.
Teraz nawożę CO2, kupiłem mikro i makro elementy bo to musi iść w parze z CO2.
Zauważyłem, że jak dokupiłem kabombę, rybki przestały mi przesiadywać pod taflą wody
przy wyłączonym oświetleniu. To kolejny dowód na to, że nie nie miałem odpowiedniej ilości roślin.
Gorąco liczę na to, że teraz rośliny zaczną szybciej rosnąć i będę mógł je fajnie rozmnożyć.
Dwie roślinki będę miał do wurzucenia bo przecież nie może być tak, że wszystkie się przyjmą.
Butlę zakręcam ręcznie. Ten komputerek kosztuje 90zł więc innym razem.
Wybrałem też pojedynczy manometr bo z dwoma zegarami jest niepotrzebny.
Wystarczy, że będę znał ciśnienie robocze.
Jak gaz będzie się kończył, wskazóweczka zacznie opadać i będę wiedział, że należy
iść wymienić butlę (18zł).
Podobno ma ona wystarczyć na 3 miechy.
Oto kilka aktualnych zdjęć zrobionych moim beznadziejnym aparatem.
Niedługo umieszczę też filmik również zrobiony moim peweksowskim aparatem.
Zastanawiam się czy nie lepiej było wziąć dwie sztuki na zapas. :/
No i doczekałem się. Mam już porządny zestaw CO2.
Kupiłem go pod wpływem nerwów wciąż szwankującej bimbrowni.
Chyba teraz będę jadł razem z rybkami.
Udało mi się jednak kupić wszystko za 250zł, a nie ok 370zł jak w innych sklepach, więc tyle dobrego.
Przegiąłem z wydatkami na maksa w tym miesiącu.
Mam nadzieję, że chociaż rośliny odwdzięczą się teraz pięknym rozkwitem.
Czy wobec tego jak mam już CO2 z butli, mogę odstawić ten w płynie?
Blachu, pamiętam jak kiedyś powiedziałeś, że powinni nas zamknąć w pokoju bez klamek.
Ja się chyba tam sam zgłoszę i nie będę czekał, aż mnie zabiorą.
Blachu wielkie sorry. Usunąłem niechcący Twój post.
Poniżej odpowiedź na Twój usunięty wpis:
Przyczyna glonów jest mi już dawno znana. Światło i zbyt mała ilość roślin.
Teraz nawożę CO2, kupiłem mikro i makro elementy bo to musi iść w parze z CO2.
Zauważyłem, że jak dokupiłem kabombę, rybki przestały mi przesiadywać pod taflą wody
przy wyłączonym oświetleniu. To kolejny dowód na to, że nie nie miałem odpowiedniej ilości roślin.
Gorąco liczę na to, że teraz rośliny zaczną szybciej rosnąć i będę mógł je fajnie rozmnożyć.
Dwie roślinki będę miał do wurzucenia bo przecież nie może być tak, że wszystkie się przyjmą.
Butlę zakręcam ręcznie. Ten komputerek kosztuje 90zł więc innym razem.
Wybrałem też pojedynczy manometr bo z dwoma zegarami jest niepotrzebny.
Wystarczy, że będę znał ciśnienie robocze.
Jak gaz będzie się kończył, wskazóweczka zacznie opadać i będę wiedział, że należy
iść wymienić butlę (18zł).
Podobno ma ona wystarczyć na 3 miechy.
Oto kilka aktualnych zdjęć zrobionych moim beznadziejnym aparatem.
Niedługo umieszczę też filmik również zrobiony moim peweksowskim aparatem.