Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Prawa autorskie. Otrzymałem taką wiadomość...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Shine - jeżeli im podałeś swój pesel i nie zawarłeś ugody to tak jakbyś podał im wszystkie dane. Ponadto podając im pesel sam przyznałeś się do popełnionego czynu który ci zarzucili, bo co teraz powiesz że podałeś im pesel a nie poczuwasz się do winy ? Pomyśl czasem. W zasadzie na Twoim miejscu spodziewałbym się wkrótce rozprawy sądowej, albo zapytaj się ich na jakim etapie jest twoja sprawa i postaraj się to jakoś polubownie załatwić a na przyszłość jak podajesz komuś jakiekolwiek dane to jedynie w sytuacji gdy idziesz na jakąś ugodę, umowę cokolwiek. Tymczasem ty zrobiłeś chyba najgłupszą z możliwych rzeczy - podałeś pesel po czym nie zawarłeś ugody a przynajmniej tak wnioskuje z twojej wypowiedzi. W takich sytuacjach albo udajesz że cię nie ma i się w ogóle nie kontaktujesz (co w sumie też wydaję się być kiepskim pomysłem analizując obecnie przyjęte praktyki i tak konsekwencje cię nie ominą a są jedynie kwestią czasu) albo idziesz na ugodę ale nic pośrodku.

Ponadto piszesz, że

Cytat:Ja to co posiadam na chomiku udostępniam za darmo.

No własnie i w tym rzecz co Ci zresztą sam Monoceros napisał. Zobacz sobie jak to wygląda z prawnego punktu widzenia i jak zapatrują się na to Sądy http://www.waw.sa.gov.pl/container/Orzec...zasad..pdf

"[...]Utwór podlega ochronie z chwilą jego uzewnętrznienia w jakiejkolwiek
postaci umożliwiającej jego odbiór przez inne osoby poza autorem[...]Dla
ochrony na podstawie przepisów prawa autorskiego istotne znaczenie ma fakt
ustalenia utworu, nie zaś okoliczność, do jak szerokiego kręgu odbiorców
on trafił [...]"

Na przyszłość - zanim chcesz się wdać w spór sądowy to zamiast tracić czas na Chomiku poczytaj sobie przyjęte orzecznictwo w Twoim własnym kraju. Wtedy będziesz przynajmniej wiedział czy masz szanse na obronę w sądzie, jeżeli z uzasadnień poszczególnych wyroków Sądu Najwyższego lub Sądów Apelacyjnych wynika, że nie ...cóż to masz kłopot no chyba że czujesz się na tyle silny aby zmienić spojrzenie na daną sprawę samego Sądu Najwyższego :D

Tak sobie myślę jak to wszystko czytam, że nie lada dzień czeka nas fala pozwów - zupełnie jak to było w USA, na początku rozsyłane były jedynie pisma ale później już były to pozwy.
Witaj
Mam konto na chomikuj i udostępniałem tam serial 13 posterunek?
Teraz dostałem pw na chomikuj ze złamałem prawa autorskie. FirmaBailey & Morgan złożyła wniosek do sądu i ze prokuratura w warszawie próbuje zdobyć moje IP.
Firma adwokacka chce ugody w wysokości 800zł, i ja mam im zamiar wyłacić.



Co sadzicie o tym ? czy zapłacić czy to jest jakiś przekręt.

Licze na odpowiedz
Już pisaliśmy o tym tutaj wielokrotnie. Ta firma reprezentuje prawa autorskie jak największej liczby podmiotów z którymi tylko uda im się wejść we współpracę. Udostępniałeś nielegalnie materiał do którego nie posiadasz praw autorskich. Firma ta chce wyciągnąć od Ciebie pieniądze w ramach "ugody", najprawdopodobniej weźmie z tego większą część kwoty, bądź nawet całość, tak zarabiają, na wymuszaniu, dodam legalnym w tym kraju. Możliwe, iż podmiot do którego należą prawa autorskie nie czerpie z tej ugody żadnych zysków. Twoja sprawa na 100% nie została jeszcze przekazana do prokuratury, ponieważ wówczas nawet gdybyś zapłacił ugodę, sprawa w sądzie musi się odbyć i tak, możesz wtedy dostać karę której wysokość będzie zależeć od b. wielu czynników, na moje oko nie przerośnie kwoty ugody, ale nie jestem w stanie Ci tego obiecać. Twoje IP i adres email chomikuj może wydać wyłącznie na wniosek organów ścigania, bądź prokuratury. Teraz najważniejsze, płacąc ugodę przyznajesz się do winy, niewykluczone, że dodatkowo dostaniesz od sądu dodatkową karę jeśli już faktycznie złożyli wniosek do prokuratury. Całość tego procederu nazywamy copyright trollingiem, czyli zarabianiem pieniędzy na wymuszeniach pod pozorem walki z piractwem, o którym możesz poczytać w sieci. Na moje oko jest to szantaż w legalnej formie, "nie wydamy Cię prokuratorze jak zapłacisz ugodę".

To cały obraz Twojej sytuacji. Pamiętaj również, że czasem im się nie opłaca pozywać Ciebie, ba nie opłaca im się w większości przypadków, ponieważ kosztuje ich to czas, gdy sprawa zakończy się w sądzie nie dostaną z tego żadnych pieniędzy, bo karę zapłacisz podmiotowi praw autorskich lub nawet nie dostaniesz żadnej kary. Przyznajmy się szczerze, serial 13 posterunek, pobrany dwa, czy nawet 10 razy, to nie najnowszy film Michaela Baya za 200 mln $. Najrozsądniej będzie zebrać jak najwięcej informacji, zamknąć chomika i skontaktować się z własnym prawnikiem, nawet ze wspomnianą firmą nie dyskutować. Na przyszłość wiedzieć, że piractwo tylko z głową. Decyzja należy do Ciebie, ja nie płaciłbym im ani grosza dla zasady.
Sz. P. Swordancer

1. Polecamy zapoznać się z tym czym jest "ugoda", nie wiemy czy miał Pan okazje kiedykolwiek pojawić się na rozprawie sądowej (chyba nigdy ale do poradnictwa jest Pan pierwszy) albowiem nawet sąd na początku każdej rozprawy (gdy uzna to za możliwe) zadaje stronom pytanie czy jest możliwe zawarcie ugody/porozumienie się stron w tej kwestii, zresztą nic odkrywczego są ku temu również stosowne przepisy:

Art. 10. kpc "W sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, sąd powinien w każdym stanie postępowania dążyć do ich ugodowego załatwienia. W tych sprawach strony mogą także zawrzeć ugodę przed mediatorem."

Proponujemy również zapoznać się z tym czym jest ugoda przedsądowa oraz pozasądowa:

http://www.rp.pl/artykul/289610.html
http://lexplay.pl/artykul/Prawo-Umow/ugo...episow_k.c

Paradoksalnie, zamiast ugody całkiem zasadne byłoby nakładanie na użytkownika kary za każde naruszenie - obecnie chronimy ponad 200 tytułów na terenie samej Polski w związku z tym, gdybyśmy rzeczywiście chcieli cokolwiek "wymuszać" lub "iść na łatwiznę" nie zawiązywalibyśmy ugód wyłączających wszystkie roszczenia na przeszłość tylko żądali zapłaty za każde naruszenie od osób których dane już mamy. Byłoby to prawnie dozwolone ? No właśnie. Byłoby łatwiej ? Zdecydowanie.

2.
Swordancer napisał(a):Twoja sprawa na 100% nie została jeszcze przekazana do prokuratury

Przepraszam, a skąd Pan posiada takie informacje ? Rzeczywiście jest Pani taki pewien ?

3.
Swordancer napisał(a):"sprawa w sądzie musi się odbyć i tak, możesz wtedy dostać karę której wysokość będzie zależeć od b. wielu czynników"

Rozumiemy, że Pan wie lepiej co zrobi prokurator mimo przepisu że owe naruszenie jest ścigane z wniosku pokrzywdzonego i w zdecydowanej większości przypadków prokuratura postępowanie wobec danej osoby umarza po otrzymaniu tego typu pisma, albowiem naprawdę ma co robić a nie uganiać się za osobami wobec których strona pokrzywdzona wnioskuje o zaprzestanie dalszych działań. Natomiast na nas nie ciąży obowiązek prowadzenia dalszego postępowania w sprawie, sprawa trafia do prokuratury wyłącznie w sytuacji gdy osoba naruszająca prawa autorskie naszych klientów nie zawiera ugody i nie poda danych osobowych na potrzeby rozpatrzenia sprawy przez sąd cywilny. Druga strona która otrzymuje od nas zawiadomienie otrzymuje również informację że jeżeli nie wyraża zgody na zawarcie ugody to może podać dane adresowe na potrzeby postępowania cywilnego (dostarczenia pozwu) wtedy rozwiążemy sprawę przed sądem cywilnym i nie kierujemy jej sprawy do prokuratury.

Zadziwiające, dlaczego jeszcze nikomu nie poradził Pan dobrowolne podanie danych osobowych na potrzeby postępowania sądowego cywilnego ? W takiej sytuacji druga strona ma przynajmniej gwarancję, że nie trafi do prokuratury.

Jest Pan niezdecydowany - z jednej strony odradza Pan innym zawieranie ugód i podawanie jakichkolwiek danych na potrzeby postępowania sądowego cywilnego. Z drugiej jednak strony krytykuje Pan kierowanie spraw do prokuratury ciągle wykrzykując to samo sformułowanie o Copyright trollingu. To jak strona pokrzywdzona ma założyć sprawę cywilną skoro nie posiada czyiś danych osobowych a druga strona idąc za Pana radą tych danych nie podaje ? A może w ogóle ma odstąpić od ochrony swoich praw bo Pan tak chce jako zbulwersowany internauta ?
Propozycja - nikt nie zmusza Pana do udostępniania swoich utworów, jeżeli nie chce Pan konsekwencji prawnych z tego tytułu to niech Pan nie udostępnia cudzych utworów, czy jest to takie trudne do zrozumienia ? A jak już Pan to zrobił, to niech Pan zaoszczędzi czasu prokuraturze a sobie kosztów i ma odwagę się przyznać i zawrzeć ugodę lub też w przypadku wątpliwości - podać dane na potrzeby postępowania w sądzie cywilnym w którym niezawisły arbiter osądzi co jest prawe i właściwe.

4.
Swordancer napisał(a):Pamiętaj również, że czasem im się nie opłaca pozywać Ciebie, ba nie opłaca im się w większości przypadków, ponieważ kosztuje ich to czas, gdy sprawa zakończy się w sądzie nie dostaną z tego żadnych pieniędzy


Gwarantujemy Panu, że będą pozwy i to liczne a nawet i bardzo liczne. Pierwsze już w drodze. Przypuszczam, że skoro jest Pan stałym bywalcem tego forum to jeszcze w niejednej sprawie Pan będzie radził, ciekawi jesteśmy jedynie co Pan poradzi osobie której przyjdzie zapłacić równowartość licencji - unikanie egzekucji komorniczej ? Przepisywanie majątku na krewnych (przy okazji na to też jest sposób w postaci skargi pauliańskiej) ? Bo własnie taki poziom mają te porady. A pozwy będą chociażby dla zasady i wyleczenia Panu podobnych osób z tego typu błędnego myślenia, że piractwo nie powoduje żadnych konsekwencji prawnych i że można kogoś po prostu okradać z jego praw majątkowych pozostając bezkarnym. Przy okazji proponuję zapoznać się z tym czym są dla przykładu koszty zastępstwa procesowego, ponadto od każdego procesu można pobierać % od zasądzonej (wygranej w rozprawie) kwoty. Od rozpraw sądowych bynajmniej nie stronimy.

5.
Swordancer napisał(a):Przyznajmy się szczerze, serial 13 posterunek, pobrany dwa, czy nawet 10 razy, to nie najnowszy film Michaela Baya za 200 mln $.

I co z tego ?

"[...]Utwór podlega ochronie z chwilą jego uzewnętrznienia w jakiejkolwiek
postaci umożliwiającej jego odbiór przez inne osoby poza autorem[...]Dla
ochrony na podstawie przepisów prawa autorskiego istotne znaczenie ma fakt
ustalenia utworu, nie zaś okoliczność, do jak szerokiego kręgu odbiorców
on trafił [...]"

"[...]Ochrona autorska nie jest też uzależniona od okoliczności dotyczących
osoby twórcy, w tym dorobku twórczego autora i od jego popularności,
przeciwne argumenty sugerowała strona pozwana. Ochronie podlega twórca
nie tylko powszechnie znany, którego utwory są publikowane w dużym
nakładzie, lecz każdy, którego prawa do utworu zostały w jakikolwiek
sposób naruszone, prawo autorskie nie dokonuje rozróżnień w zakresie
ochrony w zależności od wartości utworu i uznania, jakim cieszy się autor [...]"

http://www.waw.sa.gov.pl/container/Orzec...zasad..pdf


6.
Swordancer napisał(a):Na przyszłość wiedzieć, że piractwo tylko z głową.

Rzeczywiście, bardzo inteligentne podsumowanie, to mniej więcej tak jakby Pan napisał - pamiętaj, jak następnym razem kradniesz to nie zapomnij włożyć rękawiczek.
Życzymy sobie kiedyś Pana spotkać po tej drugiej stronie, na rozprawie cywilnej bądź innej. Chociaż skoro Pan tak propaguje piractwo to pewnie prędzej czy później to nastąpi, i oby tak było.


Bailey & Morgan

Monoceros

baileyandmorgan napisał(a):Gwarantujemy Panu, że będą pozwy i to liczne a nawet i bardzo liczne. Pierwsze już w drodze. Przypuszczam, że skoro jest Pan stałym bywalcem tego forum to jeszcze w niejednej sprawie Pan będzie radził, ciekawi jesteśmy jedynie co Pan poradzi osobie której przyjdzie zapłacić równowartość licencji - unikanie egzekucji komorniczej ?

Mogę wiedzieć na jakiej podstawie skoro serwis nie wydał logów ani numerów IP? Tak tylko pytam. Przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo, a jest to bardzo dziwne. Jedynie logi i adres IP może serwis wydać na podstawie wniosku prokuratury, a i tak może się wcześniej odwoływać. Możecie mi Państwo tę sprawę wyjaśnić? Proszę też nie robić odstępów między zdaniem a znakiem interpunkcyjnym, bo bardzo źle się to czyta i nie wygląda to na rzetelne pismo. Prawnik robiący tak głupie błędy? Proszę też nie zapominać o przecinkach. Będzie nam się o wiele lepiej czytało i prowadziło konwersację.

Edit:
baileyandmorgan napisał(a):Gwarantujemy Panu, że będą pozwy i to liczne a nawet i bardzo liczne. Pierwsze już w drodze.

Tak, owszem. Będą to pozwy osób, które się na to złapały prawda? Tyle osób ile dostało te wiadomości i z tego co mi wiadomo rozsyłane są za pomocą kont na Chomikuj. To jest bynajmniej śmieszne i nie ma prawa taki proceder istnieć. Sami Państwo widzicie, że nie posiadacie informacji typu logi i adres IP skoro pałacie się takimi sposobami pozyskiwania danych. Pozyskujecie dane w takim procederze, po czym na wniosek prokuratury, możecie w nielicznych przypadkach zdobyć/złożyć pismo o wydanie owych informacji. Przyznam szczerze: Nie podobacie mi się Państwo, i nie podobają mi się wasze praktyki. Zobaczymy co powie w niedługim czasie na to NRA. Dziękuje za uwagę, to wszystko co chciałem Państwu przekazać. Nie mam zamiaru wdawać się w dalszą dyskusję, która nie ma sensu.
Wiecie co, szczerze mówiąc fakt faktem, jak napisałem, warto poradzić się w tej kwestii prawnika. Nie będę kontratakował waszej argumentacji, szczególnie, że nic nie zrozumieliście z posta którego napisałem. Nie miałem na myśli tego, że ugoda nie jest możliwa, tylko, że z pewnością nie zawiera się jej pisząc na PW w portalu chomikuj. Czasem wydaje mi się, że te posty tutaj pojawiają się tylko po to, żebyście mogli tutaj dodać jakiś komentarz licząc na uskutecznienie Waszych działań. Nie interesuje mnie prawniczy żargon, tyle bełkotu, tylko po to żeby obciążać ludzi kosztami.

Nieważne co tutaj napiszecie, każdy kto to przeczyta od razu wyczuje brak profesjonalizmu w Waszych działaniach na portalu chomikuj. W dodatku podpisujecie się wszędzie jakby chwaląc się takim działaniem. Twierdzicie, że propaguje piractwo, gdzie tutaj coś takiego napisałem? Edytuję posta, albo nawet go ukryję za takie pomówienia.

Szczerze mówiąc żal mi takich ludzi, którzy świadomie, w pełni świadomie pracują na rzecz organizacji, które wykorzystują prawo, aby odbierać ludziom pieniądze, szczególnie, że większość tych ludzi udostępnia na chomikuj różne rzeczy, bo myśli, że to jest fajne, nieświadomi obecności czyhających na nich prawników, którzy zamiast bronić, nękają obywateli. Każdy z Was zna realia sieci, 90% ludzi na Ziemi, którzy mają dostęp do internetu przynajmniej raz w życiu pobrała jakąś MP3, czy film nie płacąc za to. Obecnie wiele podmiotów, firm itd dostosowuje się do tego, powstają tanie odpowiedniki sklepów, gdzie można kupować filmy, wypożyczać, np. Google ma sklep, gdzie skutecznie wspiera twórców, można tam tanio kupić muzykę i wiele wiele innych, jest to dostępne dla każdego. To jest właśnie prawdziwa walka z piractwem. Twórcy udostępniają też w sieci np na YT swoją muzykę za darmo, a tylko same materialne lub elektroniczne albumy są płatne.

Proszę mi wytłumaczyć na jakiej zasadzie opiera się Wasza walka z piractwem i jaki jest motyw takiego, a nie innego sposobu pozyskiwania danych osobowych poprzez portal chomikuj, skoro na drodze postępowania sądowego i tak te dane wyjdą na jaw, a wtedy zamiast zwracać się do jakiegoś ośmiolatka przez PW na chomikuj, możecie zwrócić się do klienta sieci, po nazwisku i to korespondencją pocztową, gdzie widnieje wyraźny podpis? Proszę mi też odpowiedzieć gdzie trafiają te pieniądze z ugody, bo jakoś ciężko mi uwierzyć, że do kieszeni podmiotu praw autorskich? Skoro w sądzie można zawrzeć ugodę między Wami, a piratem, to dlaczego piszecie do użytkowników portalu? Użytkownik chomikuj nie równa się pirat! Dlaczego nie zgłaszacie każdego wykroczenia? Czy kojarzycie panią Anne Łuczak, która potrafiła tak samo negować wszystko co wypisują o niej użytkownicy sieci, a i tak niewiele wskórała? Ba, dla mnie to ofiara własnych sideł. Tak się właśnie kończy gra, którą zaczyna się przeciw sieci. Dosłownie 99% użytkowników którzy przeczytają Wasz post, będą kojarzyć, że Bailey & Morgan są źli, taka moja subiektywna opinia.

Już nawet wiem, kto stoi za nickiem Cebycz.

Monoceros

Spokojnie Swordancer, wszystko w swoim czasie. Ahh ten Cebycz no nie? Są i inne ciekawe nicki, a o dziwo mają podobny styl pisania. O dziwo została z Nim przeprowadzona wczoraj bardzo ciekawa i interesująca konwersacja przez PW jakoby miałby być poszkodowanym. Nieładnie, oj nieładnie :(
I oba wyszły z Wrocławia lub okolicy, ciekawe... W sumie mam niedaleko, miałem ostatnio odwiedzić Wrocław, piękne miasto.

Co to jest Bailey & Morgan, pseudonim artystyczny? Haha Bailey & Morgan


Swordancer napisał(a):Sz. P. Swordancer

Możecie pisać Swordancer, jesteśmy w sieci, tu nie ma równych i równiejszych. ;)

Monoceros

Ciekawie to brzmi: Sz. P. Swordancer. Sz. P. Monoceros Haha.

Ogółem to w sieci są fajne filmiki pt Bailey & Morgan



Sz. P. Monoceros

Nie za bardzo wiemy jak interpretować Pana wiadomość bo w 1/2 prosi Pan o odpowiedź a w kolejnej 1/2 pisze Pan że nie zamierza Pan się wdawać w konwersację. Tak więc odpowiemy krótko i treściwie:

I. Jak serwis Chomikuj nie wydał nam logów i IP sprawców naruszeń skoro wydał ? Wielokrotnie zapowiadaliśmy skierowanie spraw do prokuratury tych osób które nie reagowały na nasze wezwania dostarczane na Chomikuj , nie zawarły ugód i/lub nie podały dobrowolnie danych osobowych na potrzeby postępowania sądowego - i tak też się stało, sprawy tych osób są w prokuraturze w tym również jednej z internautek której Pan jeszcze nie tak dawno doradzał na tym forum (a proponowaliśmy jej możliwość nie kierowania sprawy do prokuratury, została poinformowana że skoro nie chce zawierać ugody to prosimy o podanie danych na potrzeby postępowania cywilnego - niemniej jednak wtedy Pan tu wykrzykiwał, aby nic nie robić w sprawie, no wiec sprawa trafiła do prokuratury). Przy okazji sygnatury spraw wraz ze szczegółami otrzyma Pan od osób z którymi ma Pan kontakt i którym Pan doradza/ł.

Pisze Pan że nie podobają się Panu nasze działania i krytykuje Pan z całą stanowczością wysyłanie wiadomości poprzez system wiadomości na Chomikuj. A czy nie zauważył Pan, że to nasza tak naprawdę dobra wola aby nie narażać nikogo na ewentualne konsekwencje karne ? Przyjmujemy następującą metodologię działania, jest ona oficjalna i chyba najbardziej przyjazna dla osoby które już prawa autorskie naruszyła gdyż dająca możliwość wyjścia z całej sytuacji bez jakichkolwiek surowszych konsekwencji prawem przewidzianych, a mianowicie:

1) użytkownik dostaje wezwanie na chomikuj gdy sprawa nie jest w prokuraturze (proszę podać podstawę prawną która tego zabrania, skoro uważa Pan że jest to sprzeczne z jakimkolwiek przepisem prawa polskiego)
2) użytkownik zawiera ugodę = koniec postępowania / użytkownik nie zawiera ugody ale podaje dane osobowe = pozew sądowy celem rozstrzygnięcia sporu / użytkownik milknie = prokuratura
3) użytkownik milknie = prokuratura = wydanie danych na potrzeby postępowania o odszkodowanie = pozew o odszkodowanie
4) pozew sądowy o odszkodowanie, sprawa cywilna ewentualnie dodatkowo w przypadku gdy naruszeń było sporo (3 filmy i więcej) i użytkownik nie reagował na nasze wezwania dalej udostępniając utwory nie usuwając ich dobrowolnie przy okazji zasłaniając się fikcyjnymi ustawami typu Internet Privacy Act - sprawa karna

Rozumiemy, że był Pan pewny tego że Chomikuj nie wyda danych bo to rzekomo inny system prawny, ale był Pan w błędzie bo dane wydał. Ponadto sam serwis Chomikuj wbrew Pana zapewnieniom bardzo respektuje polskie prawo, mało tego sami się powołują że działają w oparciu o polską ustawę z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną - proszę do nich napisać i samemu się zapytać [email protected]
I co Pan zrobił ? Wprowadził Pan ostatnio internautkę w błąd, czy będzie Pan miał na tyle odwagi aby jej zapłacić gdy przegra sprawę w sądzie cywilnym ? A może chociaż stawi się Pan na rozprawę jako jej pełnomocnik ? Skoro miał Pan odwagę internautce radzić, to należy mieć teraz odwagę spróbować wygrać jej sprawę.


II. Osoby które zawarły ugodę nie ponoszą jakichkolwiek dalszych konsekwencji cywilnoprawnych albowiem to właśnie wtedy byłaby uzasadniona podstawa do postępowania dyscyplinarnego które Pan tu próbuje insynuować. Ponadto na logikę, no niech Pan przez chwilę się zastanowi - jeżeli dana osoba zawarła ugodę to jakby zapatrywał się na tego typu sytuację sąd w momencie gdy osoba ta zostałaby pozwana w związku z tą ugodą ? Mamy pozywać kogoś tylko po to by przegrać, jaki w tym sens ? Trochę logiki na przyszłość w tym co Pan pisze.


Bailey & Morgan

Swordancer napisał(a):Na przyszłość wiedzieć, że piractwo tylko z głową.

Powyżej cytat tego co Pan napisał, jak to należy interpretować ?

Bailey & Morgan
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45