Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jestem gruba, ale nie chce mi się ćwiczyć.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Aisha jedz same owoce i warzywa . Na pewno schudniesz.
Vilandra napisał(a):Gdybyśmy jako dzieci nie otrzymywali słodkich potraw (słodycze, desery, lody itp.) nic by nam nie było i nadal rozwijalibyśmy się normalnie. Dziecko nie nauczone do słodkiego smaku potraw, w przyszłości również w nich nie zasmakuje. Jeśli jednak znamy ten smak (a znają go prawie wszyscy), trudniej nam jest z niego zrezygnować, bo działa na zasadzie uzależnienia.
No taaak, ale czy ktoś wyobraża sobie dzieciństwo (i nie tylko dzieciństwo) bez słodyczy? Bez lodów w upalne lato, bez pachnącego ciasta babci? Niestety, taka prawda, że wszystko co najlepsze jest albo niemoralne, albo nielegalne, albo tuczące. ;) Ale wychodzę z założenia, że w życiu nie można sobie wszystkiego odmawiać, bo co by to było za życie? ;)

Vilandra napisał(a):Stopniowo zmniejszaj dawki cukru i zastępuj go słodzikiem (np. cyklaminianem sodu)
A powiedz mi, czy słodzik czasem nie obciąża wątroby? Mój tata jest cukrzykiem, w związku z czym przeszedł na słodzik, ale lekarz zabronił mu go używać ze względu na jego problemy z wątrobą (co nie zmienia faktu, że i tak go używa ;)).
słuchaj... nie chce, nie chce... jak ci się nie chce, to znaczy że w cale się tak ze sobą źle nie czujesz... Cool
znajdź coś dla siebie, basen, rower, rolki albo spacery i brzuszki przed TV... będziesz sie na prawdę lepiej czuć! to działa prawie od razu!
jedz sobie te warzywka, ale gotowane albo surowe do tego słodycze zastąp (jeśli faktycznie masz z nimi taki problem). pozbądź się z domu wszelkich zapasów, kup świeże owoce i ewentualnie sorbet z Grycana. jest niskokaloyczny a nie zaburzy Twoich jedzeniowych zasad.
powodzenia!
Odchudzanie zaczyna się w głowie, nie ma wśród nas chyba nikogo, kto z czystym sumieniem może przyznać, że nie jest uzależniony od żadnego przysmaku. Trudno jest zrezygnować z ukochanych łakoci z bardzo prostej przyczyny: odchudzanie to działanie wielotorowe i wieloetapowe, które wymaga stopniowego przeprogramowania funkcjonowania mózgu!

Musisz przyjąć to do wiadomości że wszystkie słodycze są zbędne dla Ciebie w procesie odchudzania, jeśli naprawdę chcesz schudnąć musisz koniecznie z nich zrezygnować. Z mojej obserwacji wynika że świetnym zastępstwem za różnego rodzaju słodycze jest picie Coca-Coli ZERO nie zawiera ona bowiem cukru tylko aspartam a w szklance spożywanej przez nas Coli jest zaledwie 0,4 kcal a smak jest dużo lepszy niż w przypadku wody, przy odchudzaniu pamiętaj również że musisz dużo pić (niekoniecznie Coli) pij wodę najlepiej ustal sobie że musisz wypić szklankę wody raz na jakiś czas (1 godzine / 2 godziny). Pij również szklankę wody przed każdym posiłkiem zwiększy to uczucie sytości. Ogólnie rzecz biorąc musisz wypić dziennie około 2,5 litra płynów (czyli tyle ile każdy człowiek powinien wypić).
aisha ja mam dla Ciebie sposób na najlepszą dietę. Stosowałem ją już wiele razy i zawsze byłem zadowolony z efektów. Mało tego wszystkim, którym ją poleciłem również byli zadowoleni z efektów. Wierz mi nie ma lepszej diety niż ta, która ja stosuję. Chcesz poznać jej sekret?
To dieta cud. Wpierdzielasz ile będziesz mógł.
Normalnie zawsze się sprawdza. :D Niezawodna i skuteczna 100%. :)

A tak na poważnie. Jeśli masz słabość do słodyczy to zapomnij o odchudzaniu. Zawsze będzie cię do tego ciągnęło. Nie dasz rady z tym walczyć.
Polecam ci żebyś nie jadła dużych posiłków tylko jakieś małe ale częste tak 4/5 razy dziennie i ostatni o 20:00/21:00.Możesz też chodzić po posiłkach na spacery,na pewną ci to nie zaszkodzi a pomóc zawszę może.
Znajdź sobie kogoś, kto będzie ćwiczył z Tobą:) We dwójkę zawsze raźniej. Tylko, żeby to była osoba bardziej zmotywowana od Ciebie, która wyciągnie Cię z domu za wszelką cenę. I będzieOk
Nikomu nie chcę się ćwiczyć człowiek jest bardzo leniwym stworzeniem. Samo stosowanie diet też nie jest dobre , zabierając organizmowi coś co podawaliśmy przez dłuższy czas wywoła głód. Zamiast podchodzić do ćwiczeń z misją schudnięcia zastąp to zabawą. Rozejrzyj się może w okolicy grają np. w siatkówkę. Weź na basen swojego męża/chłopaka/znajomego. niech to będzie wypad dla samej zabawy. Nawet zwyczajny spacer to już jest spalanie kalorii. Można też sobie poszukać jakieś twórcze zajęcie np. fotografia przyrodniczą, sam chodząc czasami pół dnia wracałem zalany potem. Też dobrym pomysłem jest jak napisała mala_betti niech ktoś z tobą ćwiczy. Motywacja to naprawdę bardzo silny sojusznik. Trzymaj się i walcz ! :D
Hmm jeśli tak lubisz słodkości - powinnaś do diety wprowadzić jak najwięcej chromu - działa on w sposób nieco dziwaczny ale w tym wypadku bardzo pożądany - ogranicza łaknienie na słodycze. Źródła chromu to : oczywiście suplementy, małże, ostrygi, krewetki, oraz orzechy i owoce takie jak daktyle i gruszki.
Stron: 1 2 3 4 5