Halloween - za czy przeciw ?

[tungar]

Miałem w ogóle nie brać udziału w tej dyskusji, długo się opierałem, a jednak coś napiszę. Otóż nie bronię ja dzieciom bawić się, ale martwi mnie to że zapożyczamy sobie jakieś tradycje rodem z zagranicy a zapominamy o naszych rodzimych tradycjach. Zbliża się wielkie święto katolickie, na pewno wiecie jakie, tym którzy nie wiedzą przypomnę, Boże Narodzenie. Ciekawy jestem czy te same dzieci z taką samą ochotą, założą stroje Trzech Króli, Turonia i będą śpiewać kolędy, czy odwiedzą sąsiadów i zaśpiewają . Ciekawy jestem czy one w ogóle znają teksty kolęd, bo "Dzwonią, dzwonią dzwoneczki" to pewnie znają, nawet po angielsku. Powiem szczerze wkurza mnie to że zaczynamy kultywować tradycje obce a o naszych zapominamy. Skrzypas na pewno trochę przesadza, ale czy na pewno aż tak bardzo? Uwierzcie mi wiara potrzebna jest każdemu, wszystko jedno jaka, ale jest potrzebna, niech to będzie wiara w siebie, ale jest potrzebna. To moja pierwsza i ostatnia wypowiedź w tym temacie.
ps: Ktoś tu napisał o wojnach krzyżowych, które wywołał kościół. A mnie ta napaść na Skrzypasa taką właśnie wojnę przypomina.

[Leszek]

Wiele poglądów wypowiedzianych w tym temacie nadaje się do bardzo szerokiej i normalnej dyskusji wnoszącej coś nowego, nie tylko nienawiść i nagonkę na tych którzy mówią to w co wierzą i to co myślą.
Nie będę tego robił, napiszę swoje spostrzeżenia (bez cytatów).

Chrześcijaństwo, pogaństwo, islam, hinduizm, buddyzm czy jeszcze coś innego. Są to wyznania związane z różnymi religiami - niestety wszystkie narzucone przez "większość wyznaniową", tę która próbuje narzucić wszystkim żyjącym w danej społeczności "swoją niby dobrą wolę".

Czy zaniesienie niemowlaka do chrztu, wyprawienie z "pompą" 1 komunii św. dziecku, pozwolenie na bierzmowanie i ślub kościelny bez możliwości rozwodu (poza przypadkami wyjątkowymi) to tradycje które każdy z nas ma przestrzegać bezwarunkowo i ma zabronić takiemu członkowi naszej społeczności pójścia własną drogę życiową?

Czy kultywowanie w naszym kraju "różnych i dziwnych" naszych polskich tradycji to droga do uświadamiania społeczeństwa polskiego?
Czy "zapożyczenie" innych tradycji z zagranicy zaszkodziło nam Polakom?

Czy każdy z nas nie posiada własnej wiedzy na ten czy inny temat? Nie ma własnego wyrobionego zdania?
Wierzysz w to czy tamto to Twoja sprawa. Chodzisz do kościoła, meczetu, cerkwi, na piwo czy też nie modlisz się do nikogo to też Twoja sprawa.
Szanujmy własne zdanie ale też nie sprzeciwiajmy się temu żeby inny mieli też własne zdanie na różne tematy.

Jestem przeciwny wciskaniu nam "ciemnoty" w stylu "krzyż gdzieś tam powieszony czy postawiony musi zostać, bo ktoś tak chce" lub że "krzyż w życiu publicznym Polaków" to tradycja.
Czyja "tradycja"??????????

1 listopada w Polsce a Halloween np w USA to zwykła zbieżność dat, nie róbmy z tego problemu wartego wojny światowej.

Na postawione wyżej pytania nie odpowiadam świadomie i z premedytacją.
Spróbujcie sami sobie odpowiedzieć na nie.

Wszystko napisane powyżej nie jest krytyką innych. To są moje prywatne spostrzeżenia i myśli.

Mam nadzieję że nie obraziłem nikogo i nie zraniłem jego uczuć. Jeżeli tak to przepraszam.

[B0hazard]

Jezus nie dał nam dekalogu bo wtedy jeszcze się nie narodził.
Dekalog jest nam dany przez samego jedynego Boga.

Ok mój błąd, pomyślałem o czymś innym i co innego napisałem.

Dowiedziałem się że ofiara powinna być bardzo dotkliwa i minimum 10 złotych powinno oczyścić moje sumienie.

Aha czyli wybawienie od grzechów wykupujesz sobie za kase? Nie poczucie winy, żal, poprawa i naprawienie tego co się spieprzyło w życiu tylko kasa? To ty źle to rozumiesz.

Czasami daję ofiarę tak sam od siebie. Wiem że ta darowizna będzie dobrze spożytkowana.

Spożytkowana chyba do tego żeby ksiądz miał za co żyć, kupować nowe samochody itd.

Zimą siedzimy lub stoimy w ogrzewanym kościele.
Tona węgla kosztuje 800 złotych. Ile trzeba ofiar aby wystarczyło węgla dla wszystkich, nawet dla tych, którzy nie dają ofiary?

Z miejscowości z której pochodzę, ksiądz miał to głęboko w D. reszty twojej wypowiedzi nie będe komentował bo nie chce rozpocząć tu "wojny".

To jest najbardziej idiotyczne co mogłem tutaj przeczytać.
Prosto z mostu drodzy ciekawscy.
Czy jeżeli umrzesz to chcesz leżeć tam gdzie upadniesz?
Wyobraź sobie jak by to wyglądało że ludzie umierają gdziekolwiek i nikt się tym nie przejmuje?
Zakopaliby Ciebie w lesie w mysiej dziurze i świat by o Tobie zapomniał.
Nikt by nie postawił znicza na Twoim grobie bo nikt by nie pamiętał gdzie zostałeś zakopany.

Aha czyli kościół nie podchodzi na zasadzie "był chrześcijaninem więc w naszym obowiązku jest go pochować" tylko umarł to niech zapłaci bo jak nie to nie będe ruszał się z plebanii bo nie stać tego "biedaka" na kościół.

W domu parafialnym jest toaleta publiczna i jeżeli podczas mszy zachce się Tobie wyskoczyć na "posiedzenie" to możesz sobie spokojnie tam pójść i nie musisz już kucać w krzakach i podcierać się trawą czy liśćmi.
Za papier toaletowy, wodę w spłuczce i kranie, za mydło i za ręczniki papierowe trzeba zapłacić i na to pobierane są pieniądze z ofiar na Kościół.

Wiesz co dużo razy byłem w różnych kościołach i pierwszy raz słysze o "toalecie" w kościele. Toalety może i są ale zawsze pozamykane a już na pewno nie powstały dla ludzi.

Aby nikt nie okradł kościoła wynajęto firmę ochroniarską i zamontowano monitoring. Na to również przeznaczono pieniądze z ofiar.

Czy Ty nie przesadzasz? Firme ochroniarską do pilnowania kościoła. To może od razu jak wejdziemy do koscioła kupmy bilet i dostańmy pieczątke na ręke o której weszliśmy i w którym miejscu mamy siedzieć. Kościół ma być odwarty cały czas, chociaż jest jeszcze jedna sprawa. Czy Bóg powiedział że mamy modlić się w kościele? Czy w Piśmie Świętym opisane jest jak wygląda Bóg? Ludzie modlą się do figurek co jest w sumie niezgodne z "nie będziesz miał Bogów cudzych przedemną".

Chcesz opodatkowania Kościoła*? Będziesz (TY) płacił podatek od ofiary. Jeżeli nie to sprawa trafi do sądu a tego przecież nie chcemy.
Jak sobie wyobrażasz płacenie podatku od opłaty pogrzebowej? Chcesz być zakopany w lesie za cmentarzem? (*)

Do po co ja wogóle płace podaki? Posłuchaj sam siebie. Ja od każdej złotówki muszę rozliczać się z państwem a ksiądz nie? Nie będe tego komentował.

Nie chodzisz do kościoła to skąd wiesz co mówią księża o Biblii.

Wiesz co myślę? Osoby które uważają się za prawdziwych chrześcijan to zazwyczaj najwięksi zdrajcy kościoła. Wiem to z mojej rodzinnej miejscowości - osoby które donosiły do których nikt nie miał szacunku a siedziały w pierwszych ławkach.

Powiem tylko tyle że nie będe komentował twoich poglądów bo według mnie są idiotyczne i wyssane z palca. Chrześcijanie potrafią tylko wszystkich wyzywać od szatanów itd. lepiej niech spojrzą na siebie bo cała ta "wspólnota kościoła" to zwykły chwyt na kasę i w sumie dość dobry sposób na życie. Najlepej iść do seminarium uczyć się za darmo a potem ściągać ostatnie pieniądze ze swoich "owieczek".

A jeśli chodzi o Halloween jestem zdecydowanie na tak. Jeśli dzieci mają z tego frajde to dlaczego zabierać im te radość? Bo co będą opentane? Opentani to są wyznawcy radia "M" z Torunia

[MissFuneral]

To w takim razie jaką rolę wg Ciebie odgrywa szatan w złu panoszącym się tu i ówdzie.
Jeżeli jestem w supermarkecie i mam myśl żeby ukraść batonika to czym nazwać tą myśl?
Czy to jest moje własne JA? Problem osobowości? Nie rozwiązane problemy z przeszłości? Znowu coś innego?

Szatan nie odgrywa żadnej roli - szatan to personifikacja zła wymyślona przez ludzi, aby w jakiś sposób wytłumaczyć sobie istnienie zła i usprawiedliwić zło czynione przez siebie, żeby w swoich oczach wydać się lepszym i zdjąć z siebie odpowiedzialność za złe czyny.
Jeśli myśl o kradzieży batonika pojawia się w TWOJEJ głowie, to jak sądzisz, czyja ona jest, do kogo należy, od kogo pochodzi? Czy jeśli ukradniesz ten batonik i zostaniesz złapany, na policji i w sądzie będziesz tłumaczyć, że wcale nie chciałeś go ukraść, to szatan Cię namówił?

W kodeksie karnym zniewaga zalicza się do ogólnie przyjętego oszczerstwa.
Napisałem ogólnikowo bez wyszczególniania.
Zniewaga miała już miejsce.
Przyjmuję ją.

Zniewaga i oszczerstwo to nie to samo - sprawdź w Kodeksie Karnym, to dwa różne artykuły.
Ja staram się dyskutować nikogo nie obrażając, więc nie będę zagłębiać się w tę kwestię. Jeśli poczułeś się znieważony tu na forum, masz do tego prawo, choć chyba sam przyznasz, że przesadziłeś pisząc o groźbach, bo takowe na pewno tu nie padły. Poza tym, jak to się ma do Halloween, bo nie widzę związku?

Spór pomiędzy mną a Wami.

Spieramy się, bo mamy różne poglądy na tę czy inną kwestię, to zupełnie naturalne. Temat ten miał wywołać dyskusję i spełnił swoje zadanie. Jednakże ponownie nie widzę związku z przedmiotem sporu.

Po części nie rozumiem.
Skąd u Ciebie takie źródła Twoich przekonań o niewiarygodności tego co zostało napisane w ulotce?
Które fakty są naginane?

W pierwszej ulotce napisano, że Halloween wywodzi się z celtyckiego święta na cześć boga śmierci Samhain - tymczasem Samhain to nie imię boga, a właśnie nazwa święta, obrzędu. W ulotce czytam "celtycki bóg wywoływał duchy złych zmarłych" - to dopiero bzdura. W obchodach tych świąt chodziło o to, by zaprosić duchy swoich bliskich, a chronić się przed złymi duchami i sprawić, by pozostały w zaświatach - na tym samym polegały zresztą słowiańskie Dziady, od których wywodzą się Zaduszki. Kapłani celtyccy nosili czarne stroje i ponacinane rzepy (nie dynie) właśnie po to, aby złe duchy odstraszyć, a nie przywołać. Dalej jest napisane, że podczas Halloween mamy do czynienia z przyzywaniem i zaklinaniem zmarłych - kolejna bzdura, toż przecież przebrane dzieci nikogo nie "zaklinają", ani nie przyzywają zmarłych. Druga ulotka mówi, że "tradycja chrześcijańskich Zaduszek kontynuuje inicjację chrzcielną", a prawda jest taka, że Zaduszki to kontynuacja pogańskich Dziadów, o czym już pisałam. To są właśnie przekłamania i naginanie faktów.
I mylisz się również pisząc w którymś kolejnym poście, że Zaduszki są czysto chrześcijańskie, bo ewidentnie nie są.


A propos cenników, ofiar na tacę i tym podobnych rzeczy, również miałabym pewnie wiele do powiedzenia, ale to chyba rozmowa na osobny wątek, więc proponuję wszystkim, aby trzymać się tematu.

[Mesajah]

Mnie jedynie zastanawia po co ta dyskusja, i czemu ona służy - skoro i tak nic dzięki niej nie uda się wam wskórać i nic nie zmienicie na świecie ??

[skrzypas]

No właśnie skoro i tak macie swoje poglądy to jazda stąd i zamykamy ten wojenny wątek.

Wszystko chyba zostało już powiedziane.

Nie mam zamiaru już odpowiadać nikomu na zadane tu pytania - odpowiedzcie sobie sami.

Nigdy nie będzie między nami porozumienia i nigdy nie zechcecie zrozumieć Słowa Bożego tak jak je napisano.

Jeżeli wolicie szatana lub wiarę w samego siebie to już wasza sprawa ale zerknijcie chociaż na pierwsze przykazanie dekalogu:

1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.

Pozdrawiam wszystkich czytelników.

[aisha]

Mnie jedynie zastanawia po co ta dyskusja, i czemu ona służy...

Odnoszę wrażenie że ten wątek Cie przerasta i nie do końca rozumiesz poruszane
tu kwestie skoro tak piszesz. Sensity - Tobie już podziękujemy. Myślę, że nic już tu
twórczego nie będziesz w stanie dodać.

[tonyviroos]

Skrzypas wymiękasz bo nie jesteś w stanie poprzeć i obronić swoich poglądów, takie jest moje zdanie.
Nie wierzę ani w szatana (który został wymyślony na potrzeby straszenia ludzi przez kler) jak i w Boga (który również został wymyślony po to żeby ludzie w coś wierzyli i czegoś się bali).
Jeśli chodzi o to skąd wiem co mówią księża to już wyjaśniam, jako niemowlę zostałem zaniesiony przez rodziców do kościoła i ochrzczony (nie miałem wyboru, zostałem do tego poniekąd zmuszony), przez kolejne lata musiałem chodzić na lekcje religii bo zostałem do tego zmuszony (rodzice), wystarczająco się nasłuchałem i jestem w stanie porównać to co jest zapisane w biblii i co mówią księża.
Nie będę poruszał tematu "ofiary" na tacę bo to nie ma sensu, wymyśliłeś super usprawiedliwienie dla tego ściągania haraczu przez księży.
Byłem świadkiem jak kiedyś podwoziłem znajomego babkę do księdza żeby mogła zamówić mszę pogrzebową ponieważ zmarł jej mąż, kobieta uboga która nie miała wystarczająco kasy dla księdza usłyszała, cytuję: "skoro pani nie stać aby zapłacić 1000 zł za pogrzeb to może pani zakopać męża w ogródku" - to jest kur*a ksiądz ja się pytam ?!
Więc nie wciskaj mi skrzypas tej swojej chorej gadki że kościół to dobro bo wielbi Boga a Halloween to wielbienie demonów i jest sprawką szatana, skoro ci których uważasz za nie wiem kogo są gorsi niż Ci których uważasz za złych.
Jestem ciekaw czy dalej by się tak pchali na księży gdyby ten "zawód" został opodatkowany.
Chodzisz do kościoła i słuchasz księdza który często jest większym obłudnikiem niż sobie możesz wyobrazić i mam na to dowody, ojcem mojego znajomego jest właśnie ksiądz i wiem o tym ponieważ on ma to potwierdzone badaniami DNA - pewnie Twoim zdaniem stoi za tym szatan a ja Ci powiem że to nic innego jak ludzka natura.

[B0hazard]

Byłem świadkiem jak kiedyś podwoziłem znajomego babkę do księdza żeby mogła zamówić mszę pogrzebową ponieważ zmarł jej mąż, kobieta uboga która nie miała wystarczająco kasy dla księdza usłyszała, cytuję: "skoro pani nie stać aby zapłacić 1000 zł za pogrzeb to może pani zakopać męża w ogródku" - to jest kur*a ksiądz ja się pytam ?!

Dokładnie to miałem na myśli i też widziałem taką sytuację.
A czemu skrzypas nie powiesz czemu jest tyle księży pedofili, czemu mają dzieci na boku i nagle dostali "objawienia" że muszą iść do seminarium?

Druga rzecz jakia mnie wkurza to to że księża uczą ludzi jak mają się zachowywać w małżeństwie ale co oni mogą o tym wiedzieć? Przecież nie mają żony, dzieci (oczywiście są wyjątki patrz wyżej ) to czemu wypowiadają sie na tematy o których nie mają zielonego pojęcia?

Oczywiście, skrzypas to nie jest wojna przeciwko Tobie i tego typu pisanie "po co wogóle ta gadka" jest głupotą dlaczego? Po to jest forum aby podzielić się swoimi poglądami na różne tamaty, a tego typu słowa świadczą o strachu i braku argumentów bo jak nie wiemy jak się wybronić najlepiej powiedzieć "nie będe z Wami dyskutował". Jeśli ktoś nie umie dyskutować, czytać opinni innych ludzi to niech wogóle nie zabiera tu głosu.

[Motaro]

Ja powiem tak. Człowiek jest już tak stworzony, że musi w coś wierzyć. Czy to w Anioły, Szatana, Demony, Świętego Mikołaja czy w Adama i Ewę. Od dziecka interesuję się biologią, zwłaszcza prehistoryczną i bardziej wierzę naukowcom, którzy udokumentowali powstanie Ziemi, pochodzenie człowieka itp. niż Biblii. Wiem, troszkę odbiegłem od tematu. Co do Halloween uważam, że to tylko zabawa tak samo jak Sylwester, Dni Morza, Walentynki itp. Nie mam nic przeciw temu. Popieram słowa koleżanki MissFuneral i kolegów tonyviroos oraz B0hazard.
Jest to rozległy i trochę kłótliwy temat więc jeśli kogoś uraziłem to przepraszam. Mamy demokrację czyli wolność słowa.