Kampanie antypirackie, czyli chamski sposób na zarabianie!

[Swordancer]

Ostatni doszedłem do wniosku, że rzekome kampanie antypirackie, to jeszcze gorsza forma kradzieży jak piractwo. Wielu z nas ma swojego chomika na którym udostępnia jakieś pliki i prawda jest taka, że robimy to nielegalnie. Co jednak mam powiedzieć o kampaniach antypirackich o których ostatnio jest bardzo głośno. Weźmy np. pod uwagę
kancelarię Pro Bono, czy firmę Hapro Media lub inne. Oni wszyscy rzekomo zwalczają piractwo i wspierają wydawców, producentów i artystów.

To wszystko tak naprawdę, to wyjątkowo perwersyjny i chamski sposób na nabijanie sobie kieszeni kosztem zastraszania i wyciskania ostatniego grosza od zwyczajnych ludzi. Dlaczego tak uważam? Niby czym są te wszystkie ugody na które idą różne kancelarie prawne, firmy broniące praw autorskich itp. Oni wszyscy wybierają sobie ofiarę z której próbują wydusić jak najwięcej informacji, a gdy ofiara podaje swoje dane, to mają go już jak na talerzu. Teraz wystarczy wydusić od niego haracz w postaci tzw. "ugody" np. 5000 zł, a jak człowiek mówi, że niema, to niech będzie 1000 zł. Myślę, że poszkodowani wydawcy i artyści nic od takich kampanii nie otrzymują, żadnej gotówki uzyskanej na ugodach lub dostają z tego jakiś "procent". W internecie wszędzie tylko widzę żale wylewane przez ludzi, którzy padli ofiarą takiej chamskiej działalności. Co prawda pirat szkodzi, bo nie powiem, że wszyscy są święci, ale nie zabiera ostatnich pieniędzy od zwykłych szaraków, których czasem nie stać na takie ugody.

Uważam, że w Polsce powinni zabronić zawierania ugody w związku z naruszeniem prawa przez daną osobę w zamian za "niepodkablowanie" takiej osoby. Przecież to czyste zastraszanie! Inaczej powiedzieć przecież nie można o tych legalnie działających złodziejach.

Naczytałem się trochę artykułów i wylanych na forach żalów, więc śmiało mogę potwierdzić to co napisałem dowodami. Ci ludzie to osoby które wykorzystują swoją wiedzę na temat prawa, aby legalnie kraść! Chamstwo nie zna granic, aż żal mi ludzi którzy oddali swoje pieniądze tym oszustom. Naprawdę szkoda słów co się wyprawia

[WazzUp]

Bardzo ciekawy post .
Zawsze mnie zastanawiało jak to poniekąd jest

[szalony]

Takie działanie jest łamaniem prawa, w kodeksie karnym jest artykuł mówiący o tym, że kto w zamian za korzyści majątkowe proponuje odstąpienie od wykonania kary lub nie zgłoszenia tego organom ścigania sam popełnia przestępstwo.
To nic innego jak wyłudzanie pieniędzy.

[Swordancer]

Szalony, problem jest jednak w tym, że te ugody są pełnoprawne. Nie od dziś wiadomo, że polskie prawo jest bardzo wadliwe, jednak takie oszustwo jest teraz na skalę powszechną. W internecie pełno różnych konkursów których regulamin często odsuwa od odpowiedzialności ich organizatorów, a ci z kolei zwyczajnie kradną pieniądze np. płatnymi smsami, które ciężko jest wyłączyć. Ludziom zastraszanych rażącymi kwotami trudno jest się obronić, nie mając świadomości, że są oszukiwani. Najgorsze z tego jest to, że gdy ktoś odmówi, bo dobrze wie czym to pachnie, to oni zwyczajnie składają wniosek w prokuraturze, a za śledztwo bierze się policja. Oni już dalej się w to nie angażują w żaden sposób, dostarczają jedynie dowody i po sprawie. Jeśli jednak im zapłacisz, to dzięki odpowiednio zadeklarowanym regulaminom twojej wpłaty, kwota którą wpłacasz nie jest swego rodzaju łapówką, a zwyczajnie legalna i uzasadniona.

[Saibo]

Światem rządzą korporacje i nie zanosi się na to, aby się to zmieniło.
Kancelarie, które wymieniłeś wyżej wyczuły interes i działają, a że polskie prawo jest jakie jest to może się wydawać,
iż działają one legalnie.
W końcu zwalczają one bardzo groźnych przestępców, których za niedługo będziemy traktować jak prawdziwych przestępców,
którzy biegają z nożami po ulicach. (ironia)
Zresztą łatwiej jest wycisnąć jak cytrynę szarego człowieczka niż udowodnić coś dużej firmie, która działa w imię "dobra".

[Swordancer]

Niestety taka prawda Warto jednak o tym mówić, ponieważ ktoś kto przeczyta pierwszego posta zastanowi się dwa razy zanim da się nabić w butelkę i poda jakiekolwiek swoje dane takim zbirom.

[dimix]

Według mnie NIE PODAWAJCIE ŻADNYCH DANYCH, NIE ODPISUJCIE NA WIADOMOŚCI jeśli dostaniecie wiadomość od np. ZPAV na chomiku. Ja otrzymałem taką wiadomość nie odpisałem na nią a wręcz zgłosiłem oszustwo, zablokowałem chomika z którego dostałem wiadomość i jakoś w żadnym sądzie nie byłem

[B0hazard]

Ja otrzymałem taką wiadomość nie odpisałem na nią a wręcz zgłosiłem oszustwo, zablokowałem chomika z którego dostałem wiadomość i jakoś w żadnym sądzie nie byłem

Witaj,

na chomikuj.pl organizacje typu ZPAV to jedna wielka śmiema. To nic innego jak metoda zarabiania przez jakiś "cwaniaczków" wykorzystując naiwność ludzi. Czy myślicie że jeśli ZPAV czy jakakolwiek inna organizacja walcząca z piractwem napisała by do Was na "chomika"? Przecież to jest jakaś kpina. Gdy już będziecie na celowniku wpadnie do was policja z nakazem przeszukania. Taka jest przykra prawda i czytając wypowiedzi ludzi którzy obawiają się tego typu wiadomości robi się już żenująca.

[Blachu82]

Nie przejmujcie się takimi wiadomościami dopóki nie przyjdą wam do domu. Nie odpisujcie na nie pod żadnym pozorem, bo dostaną wasze IP. Jeśli już dostaną to nie przyznawajcie się, gdyż numer IP nie jest przypisany do konkretnej osoby. Nie jest dowodem na to, że to ty założyłeś chomika. Zawsze chomika można przecież założyć z kafejki internetowej i co? Wtedy właściciel ma płacić? A nawet jak z domu był założony, to co? Koledze, który skorzystał z komputera mam zabronić założyć chomika? Głupota.
I najważniejsze, nie wysyłajcie żadnych pieniędzy, ale przecież o tym nie muszę kolejny raz powtarzać.

- Koszty ustalenia kto i za ile ściągnął, koszty procesowe, opłacenie prawnika, to sumy wykraczające poza opłacalność tego typu przedsięwzięć. Twórcy, producenci przy większych sprawach uruchamiają ścieżkę karną. Wkracza policja i prokurator, za postępowanie płaci podatnik, a sąd może na wniosek twórcy lub producenta zasądzić odszkodowanie - mówi Wojciech Machała.

cyt. fragment Money.pl

[dimix]

Ja na niby forum "prawnym" czytałem takie głupie wiadomości typu : "Ja zapłaciłem i wam też radzę" niektórzy dostawali kary po 7 tyś zł, a zapewne gdyby na to nie odpisali nic by nie płacili. Było też takie coś : że ktoś nie mógł dotrzeć do pseudo "zpav" jaką karę ma zapłacić i za co a na dodatek niepokoił się że nie może zapłacić

Witaj,

na chomikuj.pl organizacje typu ZPAV to jedna wielka śmiema. To nic innego jak metoda zarabiania przez jakiś "cwaniaczków" wykorzystując naiwność ludzi. Czy myślicie że jeśli ZPAV czy jakakolwiek inna organizacja walcząca z piractwem napisała by do Was na "chomika"? Przecież to jest jakaś kpina. Gdy już będziecie na celowniku wpadnie do was policja z nakazem przeszukania. Taka jest przykra prawda i czytając wypowiedzi ludzi którzy obawiają się tego typu wiadomości robi się już żenująca.

A co ja prędzej napisałem ??