Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Najlepsza książka jaką czytałeś/aś
#21
Istnieją dwie książki fenomenalne książki, spośród których nigdy nie potrafiłam wybrać tej najlepszej. Łączą je dwie rzeczy: obie są wspaniałe i obie mają tego samego twórcę.

Są nimi "Bezsenni" i " Ciało i krew" autorstwa mojego mistrza Grahama Mastertona. Od momentu przeczytania jego pierwszego dzieła wiedziałam, że facet albo jest niespełna rozumu, albo jest literackim geniuszem, bo to, co znaleźć można w jego powieściach jest jednocześnie zbyt obrzydliwe, zbyt piękne, zbyt intrygujące i tajemnicze. Masterton to perfekcjonista, twórca idealny, literacki geniusz spod pióra którego wychodzą utwory nieprzewidywalne.

"Ciało i krew" - początek makabryczny, ojciec ścina swoim dzieciom głowy sierpem, aby uchronić je od przeznaczenia, które na nie czeka. Dzieci noszą w sobie gen pół człowieka, pół rośliny, co niechybnie sprowadziłoby na nie widmo straszliwej śmierci, polegającej na zjedzeniu wnętrzności. Jakby tego było mało dochodzi nam wątek eksperymentów genetycznych. Wycinek mózgu najmłodszego dziecka zostaje wszczepiony gigantycznej świni. Okazuje się, że świadomość chłopca przeniosła się razem z fragmentem mózgu... budzi się w ciele świni!

"Bezsenni" - kolejny majstersztyk. Na ziemi istnieje rasa istot, które nigdy nie śpią. Wysysają z ludzi hormon produkowany w korze nadnerczy (adrenalinę), mają nadludzką moc i od dawna dopuszczają się makabrycznych zbrodni, tortur i zamachów politycznych. Nie do opisania, to trzeba przeczytać.

Jeśli potraficie opanować odruch wymiotny, nie boicie się nocnych ciemności i sytuacji tak przerażających, że nie sposób ich sobie wyobrazić - przeczytajcie powyższe propozycje. Jedno wiem na pewno - nie pożałujecie...
  Odpowiedz
#22
Bezsenni - rzeczywiście mocna rzecz, Ciała i krwi nie czytałem, zresztą po cyklu Manitou, trochę autor mi się przejadł, dopiero książka "Drapieżcy" , jakoś tak mile mnie zaskoczyła. Choć Masterton jest autorem dziwnym. Czasem sztampowy do bólu - z uporem maniaka powtarza oklepane schematy zmieniając jedynie nazwy straszliwych demonów, czasem z kolei perfekcyjny w tworzeniu nowych światów i wymiarów, powiedział bym że w moim odczuciu pisze strasznie nie równo i często się na nim zawodzę.
Jeszcze jedną wadą występującą w jego powieściach jest beztroska i głupota bohaterów - jeśli słoje na drewnianych drzwiach szafy układają się w rysunek zbliżony do pyska okropnej bestii a w miejscu jej ust - jest dziura po senku oczywiste jest, że bohater włoży tam palec... a biorąc pod uwagę zamiłowanie autora do "mocniejszych scen" to całkiem możliwe, że inną część ciała ;)
  Odpowiedz
#23
MissFuneral, hmm, są to przede wszystkim poradniki i ciężkie niekiedy pozycje wymagające przemyślenia i poukładania informacji w swojej głowie... Na przykład książki bardziej znanych autorów, takich jak Joseph Murphy, Cialdinii, Napoleon Hill, czy Dale Carnegie... Ostatnio szczególnie spodobało mi się wydawnictwo Złote myśli i od jakiegoś czasu prowadzę jego oblężenie ;)

Cała geneza jest nieco głębsza... Moją pasją są kobiety. Każda jest wyjątkowa i zupełnie indywidualna. Wiele lat poświeciłem w praktyce na zrozumienie przynajmniej w części psychiki płci pięknej i śmiało mogę przyznać, że faceci mogliby się wiele nauczyć od tych niby "skomplikowanych" istot ;) Później czekało mnie wielkie zaskoczenie... Podróż do przyjaciela i pamiętna książka od niego, którą czytałem w pociągu (Pisałem o tym w pierwszym poście chyba). Była to pierwsza i zarazem dająca wiele odpowiedzi pozycja, która wciągnęła mnie w świat książek. Byłem strasznie zdziwiony, że tak wiele elementów, które znałem świetnie w praktyce, posiada nazwy i jest kompletnie nieznane facetom. Fakt faktem - Każdy mężczyzna lubi jak mu się zgadza, więc czytało się świetnie ;) Same książki o "uwodzeniu" to w 70% niepotrzebny syf, jak w przypadku NLS, o którym wspomniałaś, który jednak mnie nie bawi... Stawiam na naturalność. W każdym razie odnalazłem w tej tematyce cząstkę tego, co tak naprawdę mnie interesuje - Psychika... Dlatego z samego zgłębiania toku myślenia kobiet, przerodziło się to w fascynacje podświadomością człowieka, psychologią, mózgiem itd...

NLP jest jak najbardziej ok... Źle się kojarzy jedynie przez wykorzystanie jego elementów w uwodzeniu. Podobnie z określeniem manipulacja, które od razu nastawia nas negatywnie. Prawda jest jednak taka że ani NLP, ani manipulacja nie musi być zła nawet podczas rozmowy z kobietą, szefem, czy ojcem. Liczą się intencje ;)

...i przepraszam za chaotyczność, ale czas mnie goni

Pozdrawiam ;)
  Odpowiedz
#24
Buhaj, wybacz, to moje pytanie to była taka mała prowokacja. ;)
Po prostu zawsze się stroszę, kiedy ktoś rozgranicza literaturę na ambitną i nieambitną, czy bardziej i mniej ambitną. To kwestia indywidualnych zapatrywań i nie da się obiektywnie wrzucić jakiejkolwiek książki do szufladki "ambitne" czy "nieambitne"; powiedzmy, z nielicznymi wyjątkami.
Ale fajnie wybrnąłeś, a jak przeczytałam o tym uwodzeniu bałam się, że naprawdę chodzi Ci o poradniki NLS. ;)
Pozdrawiam również. :)
  Odpowiedz
#25
Prowokacja powiadasz? Potraktuję to jako komplement, heh ;)

Co do samego określenia to... Oj tam oj tam :) Gdyby człowiek miał się zagłębiać we wszystkie subiektywne porównania innych to dostałby do głowy ^^

A co powiecie na temat Diuny? Obiło mi się ostatnio o uszy, że świetna.
  Odpowiedz
#26
(07.07.2012, 16:07)Buhaj991 napisał(a): Jak słyszę "W pustyni i w puszczy" to przypomina mi się moja wstrętna nauczycielka od polskiego z podstawówki ^^ Opowieści z Narnii oglądałem ekranizację i trzeba przyznać, że co jak co, ale muzykę do niej zrobili świetną.

http://www.youtube.com/watch?v=1zoAhKNwnfQ

Mmm, w moim klimacie :D

Raden, na wiedźmina napaliłem się kilka lat temu kiedy to leciał serial w TVP1 chyba i wychodziła pierwsza część gry jakoś. Nie pamiętam teraz dokładnie, w każdym razie zapał się wypalił, a szkoda bo ponoć świetne.

Zaginiony symbol, hmm Dan Brown... Anioły i demony, Kod L da Vinci itd. Od razu kojarzy się z intrygami Watykanu. Zapewne ciekawe, ciekawe :)

Narobiliście mi ochoty na tego typu książki :D Tyle planów, a jeszcze wyjdzie na to, że zacznę Władce pierścieni czytać ^^
Serial Wiedźmin to kompletna kicha żadnych efektów , machanie bez myślne mieczem , ale książka pierwsza klasa :)
  Odpowiedz
#27
Raden, na tamten czas sam serial bardzo mi się podobał. Widocznie moje podniebienie twórcze nie jest aż tak delikatne ;)
  Odpowiedz
#28
Buhaj991 napisał(a):A co powiecie na temat Diuny? Obiło mi się ostatnio o uszy, że świetna.

A i owszem Herbert daje radę przy czym rzeczywiście Diuna - pierwszy tomiszcze, jest względnie lekka, dobrze się ją czyta, kapitalnie pokazuje planetę Arakis, potem w Mesjaszach Diuny, Heretykach, i pozostałych tomach cyklu, robi się takie trochę masło maślane, coś dla ludzi którzy rozmiłowali się w intrygach świata Atrydów, komuś kto ma ochotę na dobry kawałek SF z czystym sumieniem polecę Diunę, ale na pozostałe tomy nie będę go namawiał. Zresztą fajną rzeczą jest przeczytać Diunę a POTEM obejrzeć jej ekranizacje - tę z 1984 roku - ciekawa i moim zdaniem bardzo dobra z roku 2000. W roku 2003 chyba - mogę się mylić zekranizowano Dzieci Diuny.
  Odpowiedz
#29
Nie widziałem jeszcze ekranizacji Diuny dlatego też jest idealna do przeczytania. Na razie wziąłem się za Bagginsa i zacząłem przygodę z Hobbitem ;) Co to będzie, co to będzie :D
  Odpowiedz
#30
(09.07.2012, 22:40)Buhaj991 napisał(a): Nie widziałem jeszcze ekranizacji Diuny dlatego też jest idealna do przeczytania. Na razie wziąłem się za Bagginsa i zacząłem przygodę z Hobbitem ;) Co to będzie, co to będzie :D

Dobrej zabawy przeto i na opinię czekam :)
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Najgorsza książka jaką czytaliście adam-as 32 12 139 29.05.2019, 19:53
Ostatni post: neptun
  Książka zalana herbatą Kaiselin 4 6 386 15.09.2016, 23:19
Ostatni post: Kaiselin
  Wszystko co mezczyzni wiedza o kobietach - Niezwykla ksiazka :D Mesajah 5 3 796 07.04.2015, 17:49
Ostatni post: Adiyoshi
  Najlepsza fantastyka Noworoczny 7 4 079 07.12.2012, 20:18
Ostatni post: Noworoczny

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości