Vilandra napisał(a):A to, co mnie z nim łączy, to już moja słodka tajemnica
Pewnie jakiś Egipcjanin. 
 
Moja lista wymarzonych miejsc na wakacje byłaby długa.
Grecja, 
Włochy, 
Egipt - żeby poczuć powiew historii, obejrzeć z bliska pozostałości po starożytnych cywilizacjach, cofnąć się kilka tysięcy lat w przeszłość.
Norwegia, 
Islandia - poczuć surowy klimat, zobaczyć wspaniałe widoki, fiordy, gejzery, zorze polarne.
Francja - poczuć czarodziejski klimat Paryża, paryskich kawiarni, restauracji, spróbować francuskiego jedzenia, francuskiego wina i odwiedzić wszystkie miejsca z filmów Woody'ego Allena.
Brazylia - zapuścić się w amazońską dżunglę i zobaczyć z bliska jej bogatą i różnorodną przyrodę.
Czechy - bo uwielbiam Czechów, czeskie poczucie humoru, czeską otwartość, czeskie podejście do życia i czeskie piwo.
No, ale gdybym miała wybrać tylko jedno miejsce, zdecydowałabym się na 
Australię - ze względu na fascynującą faunę i florę, mnóstwo endemicznych gatunków, na widoki znane z "Mad Maxa", na operę w Sydney i dlatego, że dalej już się nie da pojechać. 
 
Opera w Sydney:
![[Obrazek: sydney_opera_house_Austr-Syd-harbor_skyl...allace.jpg]](http://surf-4-life.pl/wp-content/uploads/2011/07/sydney_opera_house_Austr-Syd-harbor_skyline_australia_photo_robert_wallace.jpg) 
Uluru, święta góra Aborygenów:
![[Obrazek: 91776-004-A5232D86.jpg]](http://media.web.britannica.com/eb-media/76/91776-004-A5232D86.jpg) 
Mama koala i dzidziuś koala 

:
![[Obrazek: koala_zoom.jpg]](https://4.bp.blogspot.com/-xVI9PDloI2w/T5ht36N_QnI/AAAAAAAADK8/HdIce38-Ieo/s1600/koala_zoom.jpg)