Zalałem, wszystko ustawiłem i poszedłem spać. Obudził mnie trzask.
Pękła szyba akwarium. Na biurko, komputer wylało się dobre 20 litrów wody.
W pokoju powódź, strach i panika. Szybko wyłączyłem prąd i zabrałem się za zbieranie wody z pokoju. Rybki przełożyłem szybko do miski razem z roślinami i kilkoma litrami wody. Dolałem im szybko uzdatnionej tak, żeby mogły w ogóle pływać. Dałem jeść, podłączyłem w misce grzałkę oraz filtr.
Rano wszystkie rybki pochowane pod roślinami i na szczęście żywe.
Szybko pojechałem do nowo odkrytego sklepu zoologicznego (mega sklep - wszystko jest) i kupiłem takie samo akwarium. Przygotowałem wszystko jeszcze raz i wpuściłem rybki. Wszyscy żyją, wszystko dobrze się skończyło.
Niedługo fotki.
Uczcie się na cudzych błędach. Jeśli obijecie akwarium i zobaczycie tylko delikatna kreseczkę - wymieńcie je natychmiast. Takie akwarium nadaje się najwyżej dla gryzoni, o ile mikropęknięcie nie powstało od środka.
Nieźle co?

Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Całe szczęście, że czujnie spałem bo miałbym już po rybkach.
A żona ostrzegała - nie nalewaj wody bo pęknie w nocy.

![[Obrazek: Polska_Flaga.gif]](https://odjechani.com.pl/images/Polska_Flaga.gif)

![[Obrazek: Kd6SQvD.png]](https://i.imgur.com/Kd6SQvD.png)
![[Obrazek: d9e214ecbd024.gif]](http://zapodaj.net/images/d9e214ecbd024.gif)
![[Obrazek: podpis.jpg]](https://lh3.googleusercontent.com/-sdyALjE8UhQ/UNeKiNYxEDI/AAAAAAAAANE/u3FAS0FyLgQ/s394/podpis.jpg)
Co za ludzie! Nakarm naszą ciekawość, Adam