Aniodiable napisał(a):Nauka nie jest taka prosta jak ci się wydaje admin,na drugi dzień musisz być przygotowany z wszystkich przedmiotów,dużo myśleć na lekcji.
Ale stary ja przecież chodziłem do szkoły więc wiem, że nauka nie jest prosta.
A myślisz, że życie jest łatwiejsze? Mylisz się.
Traktujesz szkołę jako zło, bo w tym wieku w którym jesteś to Twój obowiązek.
Skończysz szkołę, rodzice prędzej czy później odetną Ci garnuszek i będziesz musiał iść do pracy.
To też jest obowiązek, ale wynikający z potrzeby przeżycia.
Nie zarobisz, będziesz głodny. Proste. Szybko się zorientujesz, że szkoła to 'lajtowy' obowiązek w porównaniu
z tym, co zafunduje Ci życie.
Aniodiable napisał(a):Admin,zobacz sobie na Facebooku,ile osób pisze że, nie chce albo nie na widzi pójść w tym roku do szkoły,co prawie 5 gościu dodaje obrazki,że szkoła to zło
To niech Ci krzykacze pokażą Ci średnią na świadectwie. Szybko się wówczas zorientujesz kto tak pisze.
Ponad to, do pewnego wieku młodzież zachowuje się jak zwierzyna stadna.
Tworzą się grupki "spoko ziomków", którzy sami się wzajemnie nakręcają nienawiścią do szkoły.
Nie sprzeciwisz się, nawet jakbyś miał odmienne zdanie, bo nie będziesz już taki "spoko".
Durnota, brak własnego zdania, samodzielności i niezależności.
To samo przenosi się do internetu.
Ktoś nie radzi sobie z obowiązkami, nauką, więc szybko podłapuje agitację w postaci buntu przeciwko szkole.
Szuka w ten sposób usprawiedliwienia tego, że ma słabe oceny i nie chce mu się uczyć.
Szuka poparcia dla swojego toku myślenia, zamiast pomyśleć o sobie w kategoriach przyszłości, indywidualności.
Skończysz szkołę, to skończą się Ci wszyscy koledzy, którzy byli niegdyś "wzorem".
Mówię o tych "spoko ziomkach" co tak bardzo nienawidzą szkoły.
Będziesz wtedy jednak dużo starszy i zdasz sobie wtedy sprawę, że to było bez sensu.
Trzeba było się uczyć, to miałbym wówczas szansę na zakwalifikowanie się do wyższej uczelni
tej, która mnie interesuje, a nie tej, która mi pozostała.
To Twoja przyszłość, więc nie zmarnuj jej dla jakiś internetowych gości, którzy piszą same bzdety
bo nie mają co robić.
Aniodiable napisał(a):pytanie ma do ciebie admin,jak myślisz zgodzisz się tymi słowami? Bo jestem ciekawy twojej odpowiedzi
Odnośnie słów z obrazka, ok zgadzam się, ale to musi działać w obie strony.
Nauczyciel też człowiek, i niektórzy mają wredny charakter, a niektórzy czują wręcz powołanie do tego zawodu.
W pracy masz dokładnie to samo.
Nie każdy będzie dla Ciebie miły i prawił Ci komplementy. Będą i tacy, których nigdy nie chciał byś spotkać.
Jak widzisz, szkoła to kontrolowane odzwierciedlenie tego, co kiedyś Cię czeka.
Póki człowiek jest młody, kontrolowany jest przez nauczycieli, będąc starszy, to życie zmusi Cię do samokontroli.
To 'życie' to nic innego jak Twój nauczyciel.
W szkole, nauczyciel uchroni Cię od popełniania błędów, w dorosłym życiu, na błędach będziesz się uczył.
Naprawdę dalej uważasz, że szkoła to zło?
P.S.
Ale się rozpisałem.