31.08.2014, 16:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.08.2014, 16:47 przez Swordancer.)
Zgodzę się z Tobą Motaro. Polacy mają wojowniczą naturę, może w obecnych czasach jesteśmy zgryźliwym narodem, co widać wszędzie, słynna tolerancja skończyła się po wojnach, ale kochamy walczyć o swoje nawet w najgorszych czasach. Myślę, że można nas zniszczyć, ale nie pokonać.
W obecnej sytuacji jesteśmy cennym i całkiem dochodowym nabytkiem dla Unii. Myślę, że Rosja próbuje zbliżyć się ze swoimi wpływami do Europy, bo na Ukrainie nie ma za wiele. W obecnej sytuacji możemy powiedzieć, że mamy plecy, ale i tak polak zawsze będzie zdany na siebie, co znamy z historii, gdyby rusek przekroczył granicę.
Jeśli chodzi o naród ukraiński, to dobrze wiemy, że w ich naturze tkwi coś socjopatycznego. Mordowali już w brutalny sposób i ich faszyści mordują do dziś. Mieli paru najsłynniejszych seryjnych morderców i choć współczuję, tym którzy teraz cierpią, to wciąż gdzieś wewnątrz czuję do nich niechęć, mimo poglądów idealistycznych.
W obecnej sytuacji jesteśmy cennym i całkiem dochodowym nabytkiem dla Unii. Myślę, że Rosja próbuje zbliżyć się ze swoimi wpływami do Europy, bo na Ukrainie nie ma za wiele. W obecnej sytuacji możemy powiedzieć, że mamy plecy, ale i tak polak zawsze będzie zdany na siebie, co znamy z historii, gdyby rusek przekroczył granicę.
Jeśli chodzi o naród ukraiński, to dobrze wiemy, że w ich naturze tkwi coś socjopatycznego. Mordowali już w brutalny sposób i ich faszyści mordują do dziś. Mieli paru najsłynniejszych seryjnych morderców i choć współczuję, tym którzy teraz cierpią, to wciąż gdzieś wewnątrz czuję do nich niechęć, mimo poglądów idealistycznych.